Rozmowę z Jamesem Rees - prezesem ICCA przeprowadziła Anna Górska

James Rees, od 2018 r. prezes International Congress and Convention Association (ICCA), prezes centrum ExCeL w Londynie, od 25 lat związany z branżą kongresów i eventów.
ICCA reprezentuje czołowe firmy dostarczające usługi w zakresie realizacji międzynarodowych spotkań biznesowych i podróży biznesowych, obecnie skupia ponad 1100 firm i organizacji w prawie 100 krajach na całym świecie. Organizacja założona w roku 1963, specjalizuje się w dziedzinie spotkań stowarzyszeń międzynarodowych, oferuje unikatowe źródła danych i ich analizy, a także tworzy kanały komunikacji służące rozwojowi biznesu kongresowego.


– ICCA znana jest z doskonałej bazy danych o rynku spotkań. Czy w wynikach badań może być coś zaskakującego?
Panorama kongresów stowarzyszeń międzynarodowych stale się rozwija, a liczba spotkań z roku na rok odnotowuje tendencję wzrostową. W naszych rankingach krajów i miast w 2017 roku odnotowaliśmy rekordową liczbę rotujących spotkań stowarzyszeń międzynarodowych. Wskazuje to, iż rozwój branży jest trwały a rynek staje się coraz bardziej dojrzały. Ponieważ w skali wszystkich dziedzin ogólna liczba uczestników rośnie, to możemy stwierdzić, że odbywa się więcej kongresów ale o mniejszej liczebności. Zwiększa się też liczba tematów na kongresach, co jest rezultatem zmiany zachodzących w takich dziedzinach, jak technologia i nauka.
Pomiędzy rokiem 1963 a rokiem 2017 zauważyć można wyraźną zmianę w proporcji liczby spotkań regionalnych wobec liczby spotkań globalnych. Liczba kongresów ogólnoświatowych w pierwszych pięciu latach tego okresu spadła z 77,4% do 43,7% w ostatniej pięciolatce. Rośnie sektor imprez rotujących w ramach danego regionu, spośród regionów europejski jest największy. Jednak według naszych danych kategoria kongresów „World / International”  wciąż jest liczebnie największa.
Stosownie do szybkich postępów w dziedzinie technologii i nauk ścisłych, kongresy technologiczne wykazują najwyższy względny wzrost w ciągu ostatnich 55 lat, od 6,1% wszystkich spotkań w pierwszym badanym okresie (1963–1967) do 14,4% w obecnych  latach. Nauki medyczne zawsze cieszyły się największym zainteresowaniem. Stanowiły 16,6% wszystkich kongresów w ciągu ostatnich 5 lat, aczkolwiek na przestrzeni dwóch ostatnich dekad medycyna oraz nauki ścisłe oddały pole problematyce technologii.
– Czy spotkania mają jakąś wartość dla młodych pokoleń, takich jak Millennials? Jeśli tak, to jaką?
Kluczowym elementem zapewniającym pomyślną przyszłość globalnego przemysłu spotkań jest przygotowywanie młodego pokolenia młodych profesjonalistów i wpajanie im miłości do spotkań już na wczesnym etapie ich kariery. Spotkania i wydarzenia stwarzają młodym ludziom multum możliwości dla ich własnego rozwoju, także angażowania się. Branża spotkań nieustannie się rozwija i zmienia, a co za tym idzie, firmy zawsze szukają wykwalifikowanych, pełnych pasji pracowników. To sprawia, że ?ścieżka ?eventów biznesowych to bardzo atrakcyjny, także finansowo, wybór kariery dla wielu absolwentów. Tak rozumiana promocja legła u podstaw decyzji o tym, że ICCA ściśle współpracuje z uczelniami – naszymi członkami, w celu zapewniania wiedzy i doświadczenia studentom i młodym specjalistom branży spotkań. Składają się na to staże, nasze doroczne Forum Młodych Profesjonalistów oraz konkurs „Przyszłość należy do nas”, jaki organizujemy w ramach Kongresu ICCA.
Studenci nie są jedyną grupą, którą należy informować o wartości spotkań. Organizatorzy programów edukacyjnych w branży spotkań powinni zawsze brać pod uwagę młodszych uczestników, tych, którzy już pracują w branży ale zajmują niższe stanowiska. Millennialsi to pokolenie dobrze wykształcone, mają w sobie pragnienie wiedzy, a wiedza i kontakty są potężną bronią tych nowoczesnych młodych ludzi. Zaś odnośnie treści edukacyjnych, powinniśmy jako branża odnosić się do problemów, które są ważne dla Millennialsów, a jednocześnie zapewniać im wiedzę na te tematy i wskazywać trendy. Efektem będzie dobrze przygotowana, kompetentna, wykształcona i otwarta młoda grupa pracownicza, której zasługą będą jeszcze bardziej efektywne i innowacyjne, bardziej skuteczne wydarzenia, które naprawdę zmieniają świat.
– Europa musi walczyć, aby utrzymać swoją pozycję na globalnym rynku spotkań. Co ma do zaoferowania Stary Kontynent, czego kraje z innych części świata nie mają?
Istotnie, względny udział Europy w całości rynku nieznacznie maleje, gdyż „Stary Kontynent" zaczął się dzielić większą liczbą międzynarodowych kongresów stowarzyszeń z innymi rozwijającymi się regionami. Jednak nie oznacza to, że liczba spotkań odbywających się w Europie maleje, tylko że inne regiony bardziej powiększają swój udział w całości rynku.
Wspomnieć należy o różnicowaniu oferty regionu. Musimy pamiętać, że w ramach „Starego Kontynentu” mamy nowe, wschodzące regiony i destynacje, które pojawiły się w ciągu ostatnich 30–40 lat w wyniku znaczących zmian politycznych. Londyn, Paryż i Wiedeń mają teraz konkurencję ze strony krajów bałtyckich, Europy Południowo-Wschodniej, Rosji, Gruzji, Kazachstanu i Izraela; rynek dywersyfikuje się zarówno w skali europejskiej, jak i globalnej. Nowe destynacje, miasta często mniejsze, nie będące stolicami, zdają sobie sprawę, że kongresy międzynarodowych stowarzyszeń są podstawowym środkiem dla ekspansji a gospodarka oparta na wiedzy jest postrzegana jako sposób osiągania rozwoju gospodarczego i społecznego. Otwarte europejskie granice i swobodny przepływ specjalistów sprawia, że ??transfer wiedzy staje się prostszy i szybszy. Rezultat: zainteresowane regiony rozwijające się mogą posiąść doświadczenie dojrzałych regionów europejskich czy innych miejsc na świecie. Rola ICCA jako globalnego stowarzyszenia w szczególny sposób sprzyja członkom z europejskich regionów rozwijających się w korzystaniu z naszej otwartej platformy i dostępu do ogólnoświatowej sieci wiedzy i kontaktów.
Innym aspektem jest wzrost liczby spotkań regionalnych. Ponieważ wiele branż staje się coraz bardziej umiędzynarodowionych i wyspecjalizowanych, pojawia się potrzeba rozwiązania konkretnych problemów na poziomie regionalnym. To wzbogaca rynek o kongresy regionalne i z udziałem pewnej mniejszej liczby państw, co zgodnie z najnowszymi statystykami ICCA staje się głównym trendem. Dzięki temu powstaje nowy biznes, a w konsekwencji rodzi się zwiększone zapotrzebowanie na destynacje i zwiększony łańcuch usługodawców dla sprostania zapotrzebowaniu na rozszerzającym się rynku. To fantastyczna okazja do umocnienia i różnicowania rynku spotkań stowarzyszeń, które Europa wita z otwartymi ramionami! Znaczenie kwestii regionalnych jest widoczne także w samej naszej organizacji: zgromadzenia oddziałów ICCA, jakie mamy w ramach rozdziału geograficznego, zyskują na znaczeniu, stosownie do wzrostu liczby naszych członków.

James Rees będzie gościem konferencji "Historical Cities 3.0 - In search of a premium tourist", która odbędzie się w Krakowie w terminie 11-12 marca 2020. Stowarzyszenie Konferencje i Kongresy w Polsce jest partnerem konferencji.  http://historicalcity.eu/en/about-the-conference/